www.zbanowanifzp.fora.pl

przepiorko dybuk

Grego, czy mi się wydaje, że sam nasz patron wojtekdomus stoi u naszych bram w worku pokutnym?

Grego

Zaiste!

wojtekdomus

Wklepałem sobie w google mój stary nick aby sprawdzić stare fora gdzie się kiedyś szwendałem. No i proszę natknąłem się na owo forum, gdzie moja osoba chociaż nieobecna jakby ciągle się przewija. No to zapukałem, ale nie worku pokutnym, tylko w krótkich spodenkach, podkoszulce i rękawicach bokserskich aby poobijać wam troszkę mózgi w ramach sparingu ale zgodnie z zasadami fair-play. Czasami tu wpadnę ale zaznaczam, nie mam czasu na przydługie dyskusje i przynudzanie.
Pozdrawiam.

przepiorko dybuk

To miło z Twojej strony, że raczyłeś nas nawiedzić. Z tego co pamiętam, to kiedyś osiadłeś już w domu spokojnej starości, który sam nazywałeś ,,Przystanią” czy jakoś tak. Pewnie w tym ośrodku karmili eliksirem młodości, skoro na starość zacząłeś paradować w krótkich spodenkach, podkoszulce i rękawicach bokserskich.

Przypuszczam, że wkrótce zaczniesz jeździć na rowerku czterokołowym i przypomnisz sobie aksamitny dotyk pampersa. Ale zaglądaj tu jak najczęściej, to forum przyjazne dla dzieci, nawet tych z demencją starczą. I chyba się nie obrazisz jeśli czasem dostaniesz klapsa na gołą pupę, takiego rodzicielskiego, od serca, żebyś się czuł tu jak najmłodziej i jak najlepiej.

Witam na pokładzie.

Grego

Witam również, nie przejmuj się dogryzaniem Przepióra, to znany dogryzoń. Kope lat! Parę rzeczy się posunęło w czasie, parę teoryj się sprawdziło, parę upadło... jest o czym gadać bez cenzury i bez tłoku. Na fejsie to jednak niemożliwe nieprawdaż? Wink

Ciesze się że wróciłeś.

wojtekdomus

Kopa lat Grego. Też się cieszę, że możemy pogawędzić jak za dobrych czasów. Witaj Przepiórką z Tobą to akurat za dużo nie gawędziłem bo zajmowałeś się głównie plotkami i obgadywaniem innych forumowiczów.
Szczerze mówiąc to nie wiedziałem do przedprzedwczoraj, że to forum istnieje.
No dobra to tyle w temacie powitań i kurtuazji. spróbuję się niedługo wbić w jakieś ciekawe wątki.

Grego

Skoro do przedwczoraj nie wiedziałeś że nasze forum istnieje, to muszę zakładać, ze nie znasz zasad na nim panujących. Zasady zaś są proste. To forum banitów, a więc ludzi z definicji aspołecznych. Nie licz zatem na jakieś cywilizowane reguły, nie mówiąc nawet o fair play. Do przedwczoraj radziliśmy tu sobie we trzech bez pyskówek i z umiarkowaną ilością złośliwości. Żywię nadzieję, ze ta tradycja przetrwa. Kontrolujesz się sam, sam sobie wystawiasz świadectwo, sam za siebie odpowiadasz, bo admin jest kompletnie nieodpowiedzialny. Tyle.

przepiorko dybuk

No, skoro admin uchylił rąbka tajemnicy, to i ja dodam słowo ad personam.

Nie czytałeś uważnie tego co pisałem, stąd Twoje mylne wyobrażenie o mojej twórczości.

Zajmowałem się forumowiczami i zajmuję się nimi w dalszym ciągu. Najczęściej najpierw ich cytuję lub przypominam co napisali kiedyś, w tym to, co sami pisali o sobie, a później dokonuję ich wiwisekcji. Bardzo interesują mnie przy tym informacje, które są do odnalezienia, a o których moi pacjenci nie chcą pamiętać lub nawet o nich nie wiedzą.

To dla mnie ciekawsze i bardziej twórcze zajęcie niż komentowanie wydarzeń politycznych, choć przyznać trzeba, że bardzo niewdzięczne, bo każdy z moich pacjentów staje się moim wrogiem i dawno temu straciłem rachubę ilu tych wrogów wygenerowałem. Nie po to przecież wielu forumowiczów zadaje sobie trud bycia w necie kimś innym, niż są w rzeczywistości, żeby jakiś przepiorko latał za nimi z lustrem. Ale ja się nie zrażam niewdzięcznością mojej misji i ją kontynuuję bez względu na cokolwiek. Oczywiście jak tylko mogę i potrafię, to wspieram lewicę i Rosję, zaś zwalczam faszyzm, nazizm - bez względów na jego narodową proweniencję - oraz inne dewiacje. Żywię się zaś ludzką głupotą i wszechobecnym w necie kołtuństwem, więc o pokarm się martwić nie muszę i mogę ze spokojem myśleć o przyszłości.

Ja też nie bardzo kojarzę co i jak kiedyś pisałeś, więc teraz będę się przyglądał z uwagą Twojej twórczości. Może Twoja osoba mnie zainteresuje, a może nie, tego jeszcze nie wiem czy trafisz na moją listę wybrańców. Możesz jednak mieć nadzieję, bo ja nikogo nie dyskryminuję.