www.zbanowanifzp.fora.pl

przepiorko · Wysłany: Śro 8:54, 12 Mar 2014 Temat postu: Vive La France.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jutro lecę do Moskwy.

A dziś właśnie zadzwonił do mnie Gogol z prośbą o przemianowanie tych okrętów.

,,Barack Obama'' i ,,Donald Tusk'' to zdaniem Nikołaja Wasiljewicza nazwy w sam raz.

Postaram się przekonać Putina do tego pomysłu.

przepiorko · Wysłany: Śro 11:50, 12 Mar 2014 Temat postu:

Swoją droga to mogliby w tym Newsweeku od czasu do czasu zatrudnić mojego psa jako tłumacza.

Taniej by wyszło, a efekt byłby taki sam, a może nawet i lepszy. No i pies by się sam wyżywił.

,,A cała misja zakończyłaby się w 40 minut. – stwierdził bez ogródek rosyjski Admiral Vladimir Vysotkiy,''

[link widoczny dla zalogowanych]

Prawdopodobnie chodzi o admirała (z małej litery - a) Władimira Sergiejewicza Wysockiego.

Kiedyś dana napisała, że nie za bardzo dowierza Newsweekowi, a ja się wtedy oburzyłem.

Jak to przepiorko - głupi się urodził i taki umrze.

Grego · Wysłany: Śro 12:37, 12 Mar 2014 Temat postu:

Ja zaś dodam od siebie że Rosjanie w 2008 wbrew rewelacjom Newsweeka nie tylko zablokowali wybrzeże Gruzji, ale nawet je zajęli po tym, jak wojsko gruzińskie opuściło te tereny w wyniku przegrupowania do obrony stolicy.

przepiorko · Wysłany: Śro 20:40, 12 Mar 2014 Temat postu:

Newsweek - (wydanie jutrzejsze, limitowane):

,,Jak ustalili nasi śledczy reporterzy, w Gruzji rebelią dowodził niejaki Kaczyński z Polski - ksywa nadana w Niemczech: ,, Kartofel'' , po polsku - ,,Ziemniak''

Szło mu nawet całkiem dobrze do czasu, w którym pojawił się na horyzoncie rosyjski zwiadowczy pojazd opancerzony.

Lechu się wtedy w brzydkim stylu ewakuował do Polski i odtąd dowodził gruzińską armią przy pomocy służbowej komórki.

I właśnie ta komórka go bezpowrotnie zgubiła.

Rosjanie wystrzelili wszystkie dostępne im rakiety, jak tylko ponownie namierzyli jej sygnał.

A jak później się zorientowali, że zestrzelili jakiegoś prezydenta, to odwrócili kota ogonem i powierzyli całą sprawę Antkowi Macierewiczowi.

Antek to nawet podobny jest do Dzierżyńskiego. Tylko w przeciwieństwie do Dzierżyńskiego jest proletariuszem, a nie szlachcicem

Mam nadzieję, że Rosjanie jednak wiedzą , co robią"

Marcin Marczak z tego newsweeka